17 03 1929 zmarł Antoni Lange
Dziś pamiętają o nim jedynie poloniści, a i w tej grupie tylko ci ambitniejsi, umiejący wyłuskać z przepastnych zakamarków historii literatury prawdziwe perły. Twórczość Langego perłą taką jest bez wątpienia.
Był autorem wielu tomików wierszy, tragedii, poematów, prac krytycznoliterackich i esejów, a oprócz tego tłumaczem z sanskrytu, angielskiego, francuskiego, japońskiego, włoskiego i hiszpańskiego. Przetłumaczył ( jako pierwszy ! ) “Kwiaty zła” Baudelaire’a, fragmenty „Mahabharaty”, opowiadania Poego, Wellsa i Meyrinka. Tom jego wierszy „Rozmyślania” był absolutną klasyką poezji symbolicznej, a on sam uchodził za mistrza poezji refleksyjnej.
Egzotyzm i orientalizm to znaki rozpoznawcze wierszy, w których niezwykle wyrafinowana polszczyzna łączyła się z manierą francuską, a wszystko to okraszone było silnym wpływem dalekich kultur, mitologii oraz fascynacją naukami tajemnymi i okultyzmem.
Ale to nie wszystko! Lange był jednym z prekursorów polskiej literatury fantastyczno –naukowej! ( Ciekawe, czy jego nazwisko mówi coś współczesnym czytelnikom tej literatury?). Historycy gatunku mówią zaś dobitnie: fantastyczny dorobek poety i pisarza jest znaczący; obok znakomitych opowiadań “W czwartym wymiarze“ jest także napisana w 1924r. powieść „Miranda“.
„W czwartym wymiarze” to zbiór opowieści filozoficzno – fantastycznych, „romanse naukowe”, jak nazywał je Lange, w których znaleźć możemy wykłady kosmogonii indyjskiej, teorii reinkarnacji, wiecznych powrotów, cudownych wynalazków, a także opisy marzeń sennych.
„Miranda” zaś jest powieścią okultystyczną, będącą polemiką z twórczością Thomasa Campabelli, autorem „Miasta słońca”. Lange polemizuje z koncepcją sprawiedliwego ustroju Campanelli: powieść jest rozpisanym na fabułę traktatem o tym, że nie można zaprogramować doskonałego ustroju społecznego z pominięciem instynktów, namiętności, a prawdziwym powołaniem człowieka jest analiza tajemnic duszy.
Do „Mirandy” warto zajrzeć. Uważny czytelnik znajdzie tam nie tylko znane z kart literatury fantastyczno-naukowej chwyty literackie, pejzaże i rozwiązania fabularne, ma szanse także natrafić na fragmenty, które po stu latach wydają się brzmieć jakby były napisane na zamówienie któregoś z opiniotwórczych czasopism;
„ Powiadają, że jesteśmy najbardziej wolni ludzie na świecie, ja zaś twierdzę, że jesteśmy w zupełnej niewoli, gdyż spadliśmy do stanu dzieci, nad którymi nieustannie czuwa niańka…”
fn
0 Komentarzy